poniedziałek, 24 marca 2014

Dieta Dukana - szansa czy zagrożenie

We współczesnym świecie pośpiech stał się już niemal synonimem życia. Nieustannie gdzieś się śpieszymy i ciągle jesteśmy spóźnieni, a brak czasu nie jest już postrzegany negatywnie - stał się swego rodzaju argumentem ostatecznym. To już nie tylko wymówka, ale sposób na życie - nieustanny brak czasu. Nie dziwi więc fakt, że w tej rozpędzonej rzeczywistości tak dobrze sprzedają się wszelkie "przepisy na sukces". Bez względu na to czego nie dotyczą - poradniki stają się chlebem powszednim i swoistą biblią codzienności. 
Otaczająca nas rzeczywistość sprawiła, że  również sposób odżywiania jest podporządkowany trybowi życia - a dieta jest mylnie identyfikowana z odchudzaniem. Nikt nie definiuje tego pojęcia jako "sposobu odżywiania", dieta to odchudzanie - nic więcej.
Źródło

Kilka lat temu na fali popularności kolejnych diet wybił się dr Dukan. Jego książka została przetłumaczona na 10 języków i jest dostępna w ponad 20 krajach. Można więc bez cienia wątpliwości stwierdzić, że dr Dukan odchudza, a może raczej odchudzał cały świat.


Warto zastanowić się więc czym wyróżniała się ta dieta, że zyskała aż tak wielką popularność. Jednym z głównych założeń tej metody był podział na cztery następujące po sobie fazy - od najbardziej skrajnej po fazę stabilizacji, która trwać miała do końca życia.  Pierwsza faza polegała na zaatakowaniu swojego organizmu i przyswajaniu produktów proteinowych z dostępnej grupy produktów (72). W tym czasie kilogramy spadają błyskawicznie, a wygłodzony organizm pobiera zapasy z tkanki tłuszczowej. Zdaniem francuskiego lekarza ograniczenie węglowodanów i tłuszczu jest doskonałym sposobem nie tylko na zrzucenie zbędnych kilogramów, ale również metodą odżywiania na całe życie.  

Bardzo wielu ludzi broni tej diety, a ich głównym argumentem są stracone kilogramy, ale czy w takim razie niejedzenie, które na początku również daje "cudowne" spadki również nazwiemy dietą?
W kwestii diety Dukana stanowisko mam jednoznaczne - jestem na nie. Mam prawo do własnego zdania, które nie jest oparte na domysłach i wycinkach z gazet. Osobiście znam kilka osób, którym dieta Dukana bardzo poważnie zaszkodziła, doprowadziła do cukrzycy. 
We Francji dr Dukan został pozbawiony możliwości wykonywania zawodu, stało się tak ze względu na mylenie działalności leczniczej z biznesem. Jednak kwestia etyczna to nie jedyny problem tej diety - poza kilogramami traci się również zdrowie, gdyż bardzo często organizm nie radzi sobie z nadmiarem białka. Zalegające w nerkach związki doprowadzają do kamicy nerkowej, tłuszcz odkłada się w żyłach - organizm jest niedożywiony! Dieta ta może doprowadzić do wytrącenia się zbyt dużej ilości wapnia w moczu, a w efekcie zwiększyć prawdopodobieństwo osteoporozy. 
Źródło

Tuż po tym, jak dr Dukan stracił prawo wykonywania zawodu do studia Dzień Dobry TVN (link) zaproszono panią dietetyk Magdalenę Makarowską, która jasno i precyzyjnie wskazała negatywne skutki stosowania tej diety:
w przypadku kobiet zatrzymanie okresu
wzdęty brzuch
zaparcia wskutek braku błonnika
niewydolność nerek i wątroby
odwapnienie kości i zakwaszenie organizmu
awitaminoza
utrata jędrności skóry
suchość w ustach
nerwowość
senność
podwyższone ryzyko zachorowań na choroby krążenia, miażdżycę, choroby serca, wskutek braku witamin z grupy B

Źródło

Można mi zarzucić stronniczość, można kwestionować moją opinię, można wreszcie stwierdzić, że osoby trenujące siłowo przyjmują odżywki białkowe więc dlaczego białkowa dieta Dukana jest zła... 
Czy widział ktoś sportowca, który przyjmuje WYŁĄCZNIE białko? 
Założenia dr Dukana są sprzeczne z zasadami zdrowego żywienia, które zalecają dostarczanie organizmowi wszystkich składników odżywczych. 
Słyszałam, że wśród przepisów proponowanych przez dr Dukana jest np. sernik, który często przygotowują osoby niestosujące tej diety. Nie mogę się do tego ustosunkować ponieważ nigdy go nie robiłam - jednak nie widzę niczego groźnego w posługiwaniu się jednym z proponowanych przepisów.

Dla osób, które poszukiwały tutaj dokładnych zasad tej diety mam złą wiadomość - one się nie pojawią, ponieważ nie chcę ich propagować.
Mam nadzieję, ż ewe wszystkich, którzy zastanawiali się nad stosowaniem tej diety zasiałam ziarno niepewności. 
Wyłącznie zdrowe odżywianie może pomóc Ci uzyskać upragniony efekt, jeżeli kilogramy nie spadają udaj się do lekarza i zbadaj hormony, ale nie eksperymentuj z własnym zdrowiem - masz tylko jedno. 

4 komentarze:

  1. Nie jestem fanką takich diet. Czasami lepiej jest troszkę ograniczyć spożycie nie eliminują całych grup produktów dołożyć aktywność fizyczną i już można osiągnąć całkiem sensowne cele.

    OdpowiedzUsuń
  2. bylkam na niej chyba z 4 razy, za pierwszym razem tak schudlam ze az sie poplakalam ze szczescia, ale efekt jojo przyszedl bardzo szybko i z kazdym podejsciem bylo juz inaczej waga i sylwetka nie byla taka jak na poczatku. Ostatnie podejscie skonczylo sie hmmm az nawet nie cche gada c o tym - jednym slowem juz nigdy do niej nie podejde :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przykro mi, że musiałaś się do niej zrazić osobiście ale z drugiej strony może to i lepiej. Życzę Ci wytrwałości w zdrowym odżywianiu bez eliminowania potrzebnych organizmowi składników. Powodzenia:)

      Usuń
  3. Też znam osoby które stosowały tą dietę, owszem schudły ale straciły jakby taki blask, ich skóra była szara a przez ciągły głód chodziły złe albo smutne. Moim zdaniem zdrowa dieta powinna sprawiać radość i poprawiać nasz wygląd w każdym aspekcie :)

    OdpowiedzUsuń