piątek, 4 października 2013

Najtrudniejszy pierwszy krok...

                      Mam na imię Karolina, aktywność fizyczna towarzyszyła mi od najmłodszych lat. Jako 8 letnia dziewczynka zaczęłam tańczyć i tak już zostało. Od trzech lat jestem instruktorem fitnessu, a sport nie jest dla mnie wyłącznie sposobem na lepsze ciało, ale drogą do uśmiechu czy rozładowania stresu:) Poza tym jestem 100% kobietą, miewam chwile załamania, zwątpienia, ale także problemy zdrowotne, które nie pozostają bez znaczenia dla wyglądu i samopoczucia. Mimo, że zawsze byłam w ruchu to mój wygląd nie był taki jaki sobie wymarzyłam. Byłam typową reprezentantką tzw. skinny fat, nie byłam gruba, zawsze pozostawało jednak jakieś "ale". W zależności od dnia cyklu czułam się ze sobą lepiej lub nieco gorzej (a bywały takie momenty, kiedy było wręcz fatalnie),  sytuacja ta wynikała między innymi z zatrzymywania się wody. Dziś mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że jest znacznie lepiej. Czuję się dobrze ze sobą, mam mniej chwil załamania, a ubierając się nie wybieram już ubrań, które zakryją to czego nie chcę pokazywać. Przemiana ta zajęła mi rok, fizycznie mogę jeszcze wiele zmienić (ach ta kobieca próżność :) ) ale nie to jest moim głównym celem. Czasami się denerwuję, że mężczyźnie taka przemiana za sprawą różnic hormonalnych przychodzi znacznie łatwiej, mimo to nie poddaję się. Celem tego bloga nie jest chwalenie się, ale dzielenie się subiektywnymi przemyśleniami dotyczącymi treningów, nowinek sportowych, ale także zdrowego odżywiania i kampanii reklamowych promujących aktywny styl życia. Mam nadzieję, że wspólnie spędzimy miło czas i będziemy odkrywały siebie na nowo.  Gorąco pozdrawiam i życzę wszystkim miłego, słonecznego weekendu:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz